Wmurowanie kamienia węgielnego i Święto Przemienienia Pańskiego
: 19 sie 2023, 20:01
W Święto Przemienienia Pańskiego metropolita sławogrodzki i całej Rusowii poświęcił oraz wmurował kamień węgielny pod budowę Świątyni Przemienienia Pańskiego w Smargońsku.
W uroczystości uczestniczył także książę smargoński Borys Zamycki.
Kiedy wybieramy się w daleką podróż, za każdym razem zadajemy sobie wiele pytań. Martwimy się o to, jak zniesiemy trudy podróży, jak będzie przebiegała podróż i co mamy ze sobą zabrać. Takie niepewności wkradają się w serce podróżnika, który jednak ma nadzieję, że podróż szczęśliwie przebiegnie i wróci szczęśliwie do domu, gdzie czuje się najlepiej.
Dziś słowo Boże w Ewangelii przybliża nam postać ludzi, którzy podjęli trud wędrówki. Apostołowie Piotr, Jakub i Jan wyruszyli na szczyt góry, który wskazał Jezus. Ten trud wysiłku dla Jezusa zawsze kończy się spotkaniem z Bożym błogosławieństwem. Doświadczyli tego apostołowie. Być może wspinając się na jej szczyt, nie przeczuwali, że będą świadkami czegoś niebywałego, że Chrystus odsłoni przed nimi swą tajemnicę. Widząc przemienionego Mistrza podczas rozmowy z Mojżeszem i prorokiem Eliaszem, wpadli w zachwyt. Był to dla nich moment szczęścia. To szczęście spotkania Piotr wyraża słowami: Panie, dobrze, że tu jesteśmy.
Dobrze jest być blisko Boga, który objawia swoją chwałę. Ale trzeba przy tym później pamiętać, że trzeba wracać. Apostołowie, kiedy doświadczyli spotkania z przemienionym Jezusem, zeszli w doliny. Powrócili do swojego życia, ale już nie tacy sami. Wiedzieli, dla kogo mają podejmować trud wędrówki głoszenia Ewangelii. Podobnie Bóg każdego z nas zaprasza na wędrówkę wiary. Kiedy w naszym życiu doświadczymy tak jak apostołowie spotkania z Bogiem pełnym chwały, nie możemy być bezczynni i żyć tak jakby nic się nie stało.
W naszym życiu Bóg także zaprasza nas do podjęcia trudu wędrówki. Naszym celem jest zdobycie gór – góry spotkania, góry przemienienia i góry życia wiecznego.
Dzięki zdobyciu dwóch gór „spotkania” i „przemienienia” docieramy do góry „życia wiecznego”. Stamtąd możemy dostrzec Boga, który w pełni swojej chwały i majestatu objawi się nam. Nie jest to łatwa droga. Ale kiedy ją przebędziemy, będziemy mogli tak jak św. Piotr wyznać: Panie, dobrze, że tu jesteśmy.
W uroczystości uczestniczył także książę smargoński Borys Zamycki.
Kiedy wybieramy się w daleką podróż, za każdym razem zadajemy sobie wiele pytań. Martwimy się o to, jak zniesiemy trudy podróży, jak będzie przebiegała podróż i co mamy ze sobą zabrać. Takie niepewności wkradają się w serce podróżnika, który jednak ma nadzieję, że podróż szczęśliwie przebiegnie i wróci szczęśliwie do domu, gdzie czuje się najlepiej.
Dziś słowo Boże w Ewangelii przybliża nam postać ludzi, którzy podjęli trud wędrówki. Apostołowie Piotr, Jakub i Jan wyruszyli na szczyt góry, który wskazał Jezus. Ten trud wysiłku dla Jezusa zawsze kończy się spotkaniem z Bożym błogosławieństwem. Doświadczyli tego apostołowie. Być może wspinając się na jej szczyt, nie przeczuwali, że będą świadkami czegoś niebywałego, że Chrystus odsłoni przed nimi swą tajemnicę. Widząc przemienionego Mistrza podczas rozmowy z Mojżeszem i prorokiem Eliaszem, wpadli w zachwyt. Był to dla nich moment szczęścia. To szczęście spotkania Piotr wyraża słowami: Panie, dobrze, że tu jesteśmy.
Dobrze jest być blisko Boga, który objawia swoją chwałę. Ale trzeba przy tym później pamiętać, że trzeba wracać. Apostołowie, kiedy doświadczyli spotkania z przemienionym Jezusem, zeszli w doliny. Powrócili do swojego życia, ale już nie tacy sami. Wiedzieli, dla kogo mają podejmować trud wędrówki głoszenia Ewangelii. Podobnie Bóg każdego z nas zaprasza na wędrówkę wiary. Kiedy w naszym życiu doświadczymy tak jak apostołowie spotkania z Bogiem pełnym chwały, nie możemy być bezczynni i żyć tak jakby nic się nie stało.
W naszym życiu Bóg także zaprasza nas do podjęcia trudu wędrówki. Naszym celem jest zdobycie gór – góry spotkania, góry przemienienia i góry życia wiecznego.
Dzięki zdobyciu dwóch gór „spotkania” i „przemienienia” docieramy do góry „życia wiecznego”. Stamtąd możemy dostrzec Boga, który w pełni swojej chwały i majestatu objawi się nam. Nie jest to łatwa droga. Ale kiedy ją przebędziemy, będziemy mogli tak jak św. Piotr wyznać: Panie, dobrze, że tu jesteśmy.