Do majątku Romanow przybył jego właściciel. Dojeżdżając do dworu zobaczył zamiast małego domu piękny pałac
Służba w liberiach stałą przed wejściem i czekał przybycia Pana
Wielki Książę Aleksiej jako wytrawny kawalerzysta na początku zajął się stadniną koni
Przejrzał wszystkie stajnie, w niektórych zarządził remont i zajął się końmi.
Po długiej nieobecności właściciel majątku wrócił do siebie. Służbą podejmowała pokrowce, sprzątnęła i przygotwala pałac do zamieszkania.
Pałac z powrotem zaczął "życ"